Lato wiąże się z wysypem rumieniących się na silnie czerwono, okrąglutkich pomidorów. Przyznam, że nie przepadam za nimi w surowej wersji. Znacznie bardziej w tej formie wolę pałaszować Pana Ogórka. Jednak… kremy, zupy, sosy… Och! Niebo w gębie. Ponadto, pomidory poddane obróbce termicznej ulegają “wzbogaceniu”. Wzrasta zawartość likopenu - naturalnego antyoksydantu, który jest odpowiedzialny za zmniejszenie ryzyka zachorowania na nowotwory oraz na choroby serca.